Nie znając tabliczki mnożenia, z kalkulatorem w telefonie jesteśmy w stanie jakoś żyć. 😉
Bez znajomości czasowników nieregularnych w języku angielskim raczej nie możemy liczyć
na płynność w rozmowie czy spektakularne wyniki podczas testów czy egzaminów.
Czasowniki regularne to takie, do których dodajemy końcówkę -ed lub -d, aby utworzyć czas
przeszły:
I love you. Kocham Cię.
I loved you. Kochałam Cię.
Proste.
Na nasze szczęście, większość czasowników w języku angielskim jest regularna. Co więcej,
każdy nowo powstały czasownik w tym języku również jest regularny np. I googled it.
I tu się skończyła Kraina Gramatycznej Szczęśliwości.
Czasowniki nieregularne mają dwie formy przeszłe, które trzeba najprościej mówić wykuć na
blaszkę. Samo dodanie końcówki -ed lub -d nas nie uratuje.
Druga forma czasownika używana jest w czasie przeszłym, tzw. Past Simple. Trzecia zaś w
czasach Perfect, stronie biernej i w kilku innych przypadkach.
Potocznie mówimy o “drugiej” II i “trzeciej” formie III czasowników. Wynika to z tego, że w
każdym podręczniku znajdziemy te czasowniki w formie tabeli.
fly – flew – flown
rise – rose – risen
etc.
Część z nieregularnych czasowników ma trzy różne formy (tak jak te powyżej) lub dwie
przeszłe takie same (jak te poniżej):
sit – sat – sat
make – made – made
I są też takie, które wszystkie trzy formy mają takie same:
let-let-let
put-put-put
Są też takie czasowniki, które potrafią zmylić przeciwnika (czyt. uczącego się gramatyki;)
cost – kosztować – cost – cost – cost, ale cost jako kalkulować koszta – cost-costed-costed
lie leżeć- lay – lain ale lie kłamać – lied – lied
I chyba największa egzaminowa pułapka:
catch- złapać – caught – caught
teach – nauczyć – taught – taught
To chyba jedyne dwa czasowniki z grupy ‘-UGHT”, które piszemy przez A, a nie O, jak na
przykład thnik – myśleć – thought – thought.
Czy warto tracić czas na naukę czasowników nieregularnych?
Tak. Mimo, ze tu nie ma za dużo logiki. Po prostu, trzeba je wykuć na blaszkę. Ale, ale…
Jeśli nauczymy się raz, a porządnie i będziemy mieli okazję ich używać regularnie- nie
zapomnimy. Coś jak jazdę na rowerze. 😉
Warto też pamiętać, że czasowniki są najczęściej występującymi wyrazami w języku
angielskim, więc pojawia się sporo okazji, aby je utrwalać.
No i najważniejsze – o wiele łatwiej mówi się w języku angielskim, rozmowa jest płynna, bo
nie tracimy czasu na zastanawianie się nad poprawnością.
No O.K., O.K. ale jak je opanować? zapytacie.
Z artykułu o mnemotechnikach wiemy, że możemy skorzystać ze skojarzeń. To jak
poszczególne czasowniki brzmią spróbujmy porównać z jakimś dobrze nam znanym polskim
wyrazem.
Układajmy z nimi zdania. I zapisujmy! To, co zapisujemy odręcznie, zapamiętujemy
znacznie lepiej, niż to co tylko wypowiemy czy przeczytamy.
Powtarzajmy wiele, wieleee razy. Im więcej powtórzeń, tym mocniejsze połączenie nerwowe
między komórkami w mózgu.
Kategoryzujmy i grupujmy – możemy spróbować nauki według kolejności alfabetycznej i
wtedy dzielić po 7-12 czasowników. Mogą być też to zdecydowanie mniejsze grupy. Inną
metodą mogą być zbiory czasowników według podobnej odmiany/podobnie brzmiącej lub
wyglądającej formie.
I na koniec, nie zapominajmy by jednocześnie uczyć się pisowni i wymowy!