Dzieci uczą się w szkole dokładnie tego… Czego się uczą. Wypełnione po brzegi programy nie pomieszczą zresztą niczego więcej. Dlatego tak ważne jest, żeby środowisko rodzinne współpracowało ze szkołą, w przekazywaniu dzieciom tego, czego nie znajdą w podręcznikach. Jednak biorąc pod uwagę fakt, jak często będą korzystać np. z rozwinięcia liczby Pi, w porównaniu z bardziej powszechnym PITem – mogą pojawić się obawy. Obawy przed tym, że po zakończeniu szkoły czeka je trudne zderzenie z rzeczywistością, której nie uczą w szkole. O jakich umiejętnościach mowa?
Kodowanie
Bez względu na to, czy tego chcemy, czy nie – środowisko życia jest cyfrowe. Dlatego brak podstawowej wiedzy o kodowaniu jest przez wielu badaczy porównywane do współczesnej odmiany analfabetyzmu. Mimo to znaczna część szkół nadal nie uczy tej umiejętności lub robi to w bardzo okrojonej formie.
Podstawy finansów
Wbrew pozorom nie będą to skomplikowane zasady funkcjonowania funduszy czy akcji, ale niezbędna wiedza o prowadzeniu budżetu domowego. Wielu dorosłych nie radzi sobie z tym wystarczająco dobrze i nie posiada wiedzy, którą mogliby przekazać najmłodszym. Podobnie ma się sytuacja z zaciąganiem pożyczek czy kredytów.
Netykieta
Ciągłe bycie online nie oznacza, że dzieci wiedzą, jak poruszać się w tej przestrzeni. Potrzebne są im zasady życzliwości, poszanowania prywatności i radzenia sobie z wszechobecną krytyką.
Umiejętność przetrwania
Dzieci mogą bez trudu wykonać test i zapamiętać (nudne) fakty, ale czy wiedziałyby, jak znaleźć wodę, gdy staną oko w oko z dziką przyrodą? Czy potrafią łowić ryby? Zatrzymać silne krwawienie? Prawidłowo wykonać resuscytację? Podążać za mapą bez wsparcia GPSu? Taką wiedzę powinno się przekazywać już w pierwszych latach szkoły!
Prace domowe
Chodzi tutaj o podstawy gotowania, które wykraczają poza obsługę mikrofalówki czy czajnika 🙂 Podobne trudności sprawia w dorosłym życiu – udrożnienie zatkanej rury czy złożenie komody z IKEI.
Zarządzanie czasem
Skuteczne metody uczenia się, dobra organizacja własnych notatek czy osiągnięcie wyższego poziomu produktywności – to umiejętności niezbędne w dorosłym życiu. Niestety to wiedza, której nie uczą w szkole lub nie dzieje się to w sposób bezpośredni.
Koncentracja
Wszyscy wiemy, że jest ważna. W dobie multitaskingu – nawet niezbędna. Pytanie tylko, czy koncentracji można się nauczyć w szkole, zamiast tylko wymagać jej od uczniów? Prowadzenie wielu konwersacji w różnych social mediach jednocześnie – nie jest najlepszym nauczycielem, jednak właśnie takie są obecne realia.
Radzenie sobie z niepowodzeniami
Uczniowie są notorycznie wynagradzani za sukcesy i karani za porażki. Jaką lekcję można wynieść z takich doświadczeń? Wiele z najważniejszych lekcji w naszym życiu – wynika z pozornie największych niepowodzeń.
Umiejętności komunikacyjne
Dzieci znalazły się w świecie cichej komunikacji. Ich umiejętności komunikacji osobistej, takie jak nawiązywanie znajomości i kontaktowanie się z innymi ludźmi, może wymagać wsparcia. Biorąc pod uwagę fakt, jak zdolność efektywnej komunikacji wpływa na każdy aspekt życia, zaskakujące jest to, jak mało uwagi poświęca się tej umiejętności w szkole.
Negocjowanie
Jeśli nie dołączyliśmy do młodzieżowych organizacji czy wolontariatów – prawdopodobnie nigdy nie nauczyliśmy się prawdziwej sztuki negocjacji. To zadziwiające, ponieważ jako dorośli będziemy potrzebować tych umiejętności w rozmaitych sytuacjach, zarówno osobistych, jak i zawodowych.
Inteligencja emocjonalna, której nie uczą w szkole
Czy uczniowie zastanawiają się nad swoimi emocjami? Wewnętrznym światem bardzo często – trudnych uczuć? Jeśli tak, często się do tego nie przyznają. Dlatego nie ma chyba bardziej wymagającego wsparcia obszaru – niż zrozumienie lęku i radzenie sobie ze stresem wśród dzieci i młodzieży. Jeśli uważność i świadomość emocjonalna byłyby równie ważne dla programu nauczania, co zasady dynamiki czy odmiana przez przypadki, moglibyśmy po prostu wychować zdrowsze pokolenie młodych ludzi.
Bardzo mądre przemyślenia, a jakie na czasie.