Instagram jest bardzo popularnym serwisem społecznościowym, który pozwala z lekkością dzielić się rozmaitymi treściami. A gdyby tak zmienić perspektywę i wykorzystać to medium do nauczania i wspierania edukacji? Konto na Instagramie może Wam przynieść bardzo dobre wyniki! Dlatego prześledzimy ten nowy punkt widzenia, na przykładzie mojego konta.
Zacznijmy od początku
Wszystko zaczęło się w czerwcu 2013 roku, od zdjęcia Nowego Jorku. Był to mój pierwszy post na Instagramie. Wtedy jeszcze bez opisu czy hashtagów, jednak miał w sobie tę moc, która ciągnie mnie to NYC do dzisiaj!
W tamtym czasie uważałam, że Instagram jest platformą do przerabiania zdjęć. Do tej pory nie wiem, skąd wzięło się u mnie wtedy podobne przeświadczenie, jednak tak właśnie traktowałam ten serwis.
Z czasem, moje konto na Instagramie stało się przestrzenią do prezentowania słówek z języka angielskiego. Stworzyłam taki mały, wizualny słownik, który został bardzo ciepło przyjęty. Chętnie pokazywałam więc kulisy mojej pracy w szkole oraz samych uczniów. Bardzo często działo się to z lekkim przymrużeniem oka, co zostało mi do tej pory 🙂
Kiedy nabrałam rozpędu?
Moje konto na Instagramie rozwinęło się szybko w momencie, gdy zaczęłam rysować notatki z konferencji i się nimi dzielić. Zauważyłam wtedy, że moich followersów naprawdę interesuje robienie notatek i efekty tego rodzaju pracy!
To z kolei pozwoliło mi nawiązać współpracę z nauczycielami z Nowego Jorku i rysować organizowane tam wydarzenia. To był totalny zwrot w moim instagramowym życiorysie! Również dzięki temu dotarłam aż do siedziby LinkedIn w Dublinie, gdzie przeprowadziłam, a jednocześnie narysowałam szkolenie o Pracodawcy Marzeń. Ogromną dumę czuję również w związku z możliwością rysowania z firmą Apple, dzięki której mogę digitalizować swoje notatki.
Nadchodzące wyzwania
Wszystkie te doświadczenia sprawiły, że poznałam rysunkowe trudności osób, które udzielają się na moim profilu. Okazuje się bowiem, że sketchnoting nie jest barierą samą w sobie, a prawdziwą blokadę stanowią pojęcia abstrakcyjne, które trudno jest przelać na papier. Będę nad tym pracować w moich nadchodzących projektach, o których z pewnością jeszcze usłyszycie, nie tylko na Instagramie 🙂